środa, 17 kwietnia 2013

Margaret Thatcher

Gdy w zeszły poniedziałek natrafiłam przypadkiem na artykuł o śmierci Margaret Thatcher, przeżyłam szok. Była ona dla mnie jedną z tych osób, które zawsze będą istnieć, które ze względu na swoje życie i dokonania będą wiecznie żywi. Nie chcę tu analizować jej działań politycznych, bo na ten temat każdy ma inne zdanie. Fakty są takie, że zrobiła w swojej karierze politycznej bardzo dużo, chociażby wprowadzając gospodarkę brytyjską w wolny rynek. Jej dążenie do szeroko pojętej prywatyzacji, choć często krytykowane, ustabilizowało gospodarkę na Wyspie. Jakkolwiek nie wyglądają Wasze opinie o Żelaznej Damie, dla mnie stanowi symbol kobiety, która odniosła sukces, choć przyszło jej za to zapłacić wysoką cenę.

A tak bardziej językowo - postanowiłam przetłumaczyć większy fragment artykułu  dotyczącego pogrzebu Lady Thatcher. Liczę na konstruktywne uwagi :)


Margaret Thatcher: Królowa prowadzi żałobników podczas pogrzebu
Królowa poprowadziła żałobników do Katedry Św. Pawła na pogrzeb baronessy Thatcher, osoby, która pełniła funkcję premiera najdłużej we współczesnej Wielkiej Brytanii.
Ponad 2000 gości z całego świata wzięło udział w największym tego typu pożegnaniu w Wielkiej Brytanii od czasu pogrzebu Królowej Matki w 2002r.

Tysiące członków społeczeństwa i sił zbrojnych stworzyło kondukt żałobny, który ciągnął się przez cały Londyn.

Premier David Cameron powiedział, że był to ‘hołd odpowiadający’ tak wielkiej osobistości.
Na służbie w centralnym Londynie znajdowało się cztery tysiące policjantów. Choć spodziewano się manifestacji, tylko garstka protestujących wyraziła swój bunt przeciwko polityce prowadzonej przez Margaret Thatcher. Nikt nie został aresztowany.

Zgromadzenie w Katedrze Św. Pawła obejmowało rodzinę Lady Thatcher i wszystkich żyjących premierów Wielkiej Brytanii: Tony’ego Blaira, Gordona Browna i sir Johna Majora, a także obecny rząd i pozostających przy życiu członków rządów Margaret Thatcher.

Można było zobaczyć zarówno łzy jak i rzadki śmiech, gdy biskup Londynu, przewielebny Richard Chartres składał hołd szczeremu charakterowi Lady Thatcher w prostej mszy, która, na życzenie zmarłej, nie zawierała żadnych pochwał.

„Po burzy życia wprowadzonej w środek politycznych dysput nastał wielki spokój”, powiedział przewielebny Chartres.
„Burza sprzecznych opinii zbiera się wokół Margaret Thatcher, która stała się osobą symboliczną, a nawet –yzmem.
„Dziś, podczas tej mszy żałobnej znajdują się tu szczątki prawdziwej Margaret Hildy Thatcher.
„Leżąc tu, jest jedną z nas, osobą podlegającą wspólnemu przeznaczeniu wszystkich ludzi”.

(I słowa premiera Camerona na koniec)
 „Kiedy opłakujesz śmierć 87 letniej kobiety, która była pierwszą kobietą na stanowisku premiera, która pełniła ten urząd dłużej niż ktokolwiek w ciągu ostatnich 150 lat myślę, że właściwym jest okazanie szacunku.”


Niektóre z moich 'decyzji tłumaczeniowych':
baronessa - ang. Baroness - słowo używane do określenia osoby posiadającej tytuł 'barona' lub 'baronowej', a wersja żeńska tego rzeczownika to właśnie 'baronessa'...

przewielebny - ang. Right Reverend - w języku polskim raczej nie spotykamy się z takim określeniem, jeśli już, częściej można powiedzieć o 'wielebnym', ale nie chciałam zmieniać tytułu (i nie powinnam) Right Reverenda Chartresa

składać hołd - ang. pay tribute

szczeremu - ang. forthrigth

pochwał - ang. eulogies

sobota, 13 kwietnia 2013

Witam


Będzie to blog o języku angielskim. O kulturze, literaturze, bieżących wydarzeniach. Pojawią się tu najróżniejsze ciekawostki, od wyjaśniania czasem zawiłych zagadnień językowych po recenzje książek, filmów, moje zdanie o Wielkiej Brytanii, tłumaczenia zagadkowych fragmentów piosenek
Obecnie studiuję na IV roku Filologii Angielskiej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Uparcie dążę do tego raz wyznaczonego celu, raz osiągając lepsze a raz gorsze wyniki. Tak naprawdę, chciałabym poświęcić nauce języka jeszcze więcej czasu, jednak nie zawsze jest to możliwe. Stąd pomysł na tego bloga.
Chcę się podzielić swoją pasją, jestem gotowa pomóc, udzielając korepetycji wszystkim chętnym osobom, niezależnie od wieku i płci :-) , również w formie mailowej, jeśli ktoś mieszka poza Toruniem lub kiedy nie ma czasu na dojazdy
Ale jest to też dla mnie forma dalszego rozwoju. Między przygotowywaniem się do zajęć o różnej tematyce a uczeniem się samego języka jest spora różnica ;-) Wiele z zajęć na które uczęszczałam miało często charakter teoretyczny, polegając na czytaniu tekstów i późniejszym ich omówieniu w grupie, gdzie jak wiadomo, nie każdy ma okazję lub odwagę się wypowiedzieć. Takie zajęcia zajęcia oczywiście też mogą być ciekawe, pozwalają poznać nowe słownictwo i znaleźć jakiś interesujący nas temat. Ale wolałabym mieć zdecydowanie więcej zajęć praktycznych, na których byśmy ćwiczyli gramatykę i rozwijali nasze słownictwo
Zapraszam wszystkich, którzy razem ze mną chcą pogłębiać swoją wiedzę nie tylko o tym języku, lecz także o kulturze krajów anglojęzycznych :-D